|
|
|
|
|
|
|
kuchnia
|
|
|
Obecny czas to Śro 12:51, 27 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Darzamat
antychryst
Dołączył: 22 Sty 2006 Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pan Thy Monium
|
Wysłany: Pią 16:54, 24 Mar 2006 Temat postu: jajecznica |
|
|
4 jaja,
2 pomidory,
1/2 szklanki mleka,
4 łyżki gęstej śmietany,
1 pęczek szyczypiorku,
parmezan do posypania,
gałka muszkatołowa do smaku,
masło do smażenia,
sól, cukier
Umyć jajka, wbić do miseczki. Wlać śmietanę i mleko. Dodać pół łyżeczki cukru i sól do smaku.
Całość bardzo dokładnie roztrzepać (dużym widelcem lub trzepaczką).
Ułożyć dwa pomidory na sitku, przelać wrzątkiem. Przełożyć je na talerzyk. Dokładnie obrać ze skórki, a następnie pokroić w plasterki. Posypać solą. Nad-
Rozgrzać masło na dwóch patelniach. Na jednej krótko podsmażyć pomidory.
Na drugiej usmażyć jajka.
W trakcie smażenia posypać je startą gałką muszkatołową.
Opłukać szczypiorek, osuszyć, posiekać.
Gotową jajecznicę posypać szczypiorkiem i pokruszonym parmezanem. Do tego świeży rogalik i sok pomarańczowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Darzamat
antychryst
Dołączył: 22 Sty 2006 Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pan Thy Monium
|
Wysłany: Pią 16:55, 24 Mar 2006 Temat postu: Omlet francuski na ostro |
|
|
Jest jednym z najczesciej przyzadzanych przeze mnie dan. Skladniki niezbedne to:
kawalki starej wedliny (swieza tez moze byc, oczywiscie) - byle nie smierdzacej albo oslizlej,
ser zolty (moze byc nawet bialawy z wierzchu),
trzy jaja,
szczypta soli i trzy lyzeczki wody.
1. jak w omlecie na slodko do kubka wbijamy trzy jajka, wlewamy wode (moze byc mleko, ale to i tak nie ma znaczenia) i dokladnie mieszamy ze szczypta soli.
2. Ser scieramy na tarce albo kroimy w drobna kosteczke (i tak sie rozpusci), wedliny rowniez drobno pokroic.
3. Na goraca patelnie wrzucamy lyzeczke masla (zadnych margaryn ani masmixow!) i dokladnie nawilzamy CALA patelnie. Patelnia nie powinna miec wiecej niz 20 cm srednicy. Wlewamy na tluszcz mieszanine z pkt. 1, zmniejszamy gaz do minimum (im dluzej bedziemy robic omlet, tyum lepiej) i przykrywamy pokrywka.
4. Kiedy spod jest juz sciety, ale od gory jest jeszcze do polowy wodnisto, wsypujemy rownomiernie pokrojone wedliny i na to ser. Nastepnie przyprawy: pieprz mielony, majeranek (!), papryke slodka, odrobine chili (jezeli potrafimy to zjesc) oraz koniecznie LUBCZYK. Jezeli masz jeszcze jakies przyprawy, to wedle uznania. Przykrywasz to wszystko z powrotem jakas pokrywka i czekasz (pamietaj o malym ogniu).
Omlet jest gotowy po jakichs 3-5 minutach. Powinien byc suchy z wierzchu i zjedzony natychmiast. Niektorzy moi goscie zalewaja to jeszcze keczupem ("za ostre, trzeba rozrzedzic...") Heinza.
I tak za pol darmo z niezbyt swiezych skladnikow mozemy sie najesc. Acha, piwo do popicia jest wskazane, choc niekonieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
reni33
Gaduła
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubelszczyzna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:28, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja rzadko jem śniadanka. Kawa mi właściwie wystarcza do ok 11.00
potem znajduję coś tam w lodówce i biorę się za gotowanie obiadu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|